Piotr Sadowski
Trudno trafić do obiektu, nie jest on dobrze oznaczony przy stadionie.Sam escaperoom i bursztynowa komnata bardzo fajny :)
Źródło:
Tomasz Bujak
Pierwszy raz w takim miejscu. Wrażenia jak najbardziej ok. Nie mam jednsk porównania z innymi takimi miejscami. Obsługa ok.
Źródło:
Marek Richert
Super atrakcja. Zagadki wymagające ale logiczne myślenie wystarczy aby je rozwiązać. Czas 60 minut dla 4 osób jest wystarczający
Źródło:
Miłosz Szulęcki
Całkiem spoko, niestety operator pokoju nie ogarnął, że nie znaleźliśmy najważniejszego przedmiotu i mimo jego podpowiedzi, nie udało nam się wyjść na czas xD
Źródło:
KarreX
Dobre i przemyślane pokoje, generalnie wszystko było git prócz tego ze mój mózg nie współpracował.
Źródło:
Mikołaj
Fajne miejsce na imprezę że znajomymi, ładne, realistyczne pokoje i dreszczy emocji którego brakuje w większości takich miejsc
Źródło:
KarreX
Dobre i przemyślane pokoje, generalnie wszystko było git prócz tego ze mój mózg nie współpracował.
Źródło:
Małgorzata
Byliśmy dzisiaj z dziećmi (9 i 11 lat) w pokoju laboratorium doc. Leva Pasteda. Chłopcy po raz pierwszy byli w escaperoom'ie i po doświadczeniu nie ostatni:) Super zabawa dla całej rodziny. Dziękujemy za przemiłą obsługę!
Źródło:
Anton
Polecam, zabawa przednia. Ja byłam z córką która całą godzinę prężnie działała by rozwikłać zagadkę. Nie wiem kiedy czas nam minęł. Już planujemy zbadać kolejny pokój.
Źródło:
Damian
Kilka innych podobnych miejsc mam już na koncie, jednak muszę przyznać że to miejsce jest wyjątkowe. Klimat pokoi zdecydowanie różnorodny i tworzący spójna całość z zagadkami do rozwiązania. Z niecierpliwością czekam na nowe pokoje. Obsługa profesjonalna i tworząca mega atmosferę. Polecam każdemu kto lubi ten rodzaj rozrywki!
Źródło:
Szymon
To pierwszy escaperoom, w którym miałem okazję być. Wrażenia niesamowite. Zagadka nie zostałaby rozwiązana bez pomocy obsługi, ale i tak było super. Wg mnie informacje w innych opiniach o "zużyciu" pokojów nie wnoszą nic złego w zabawę. Pokoje wyglądają przynajmniej jakby wcześniej rzeczywiście coś się w nich działo i ktoś tam "funkcjonował" a nie jak idealny świat z gry komputerowej.
Źródło: