Krzysztof Jedrzejewski
Andrzej z Jarkiem bardzo przyjaźni, chętnie zapraszają do obejrzenia gospodarstwa. Córka mogła nawet pogonić kaczki i gęsi czy nakarmić krowy. Nie ma ciśnienia i presji że trzeba kupić jakieś gadżety. Bardzo miło się rozmawiało i nie byliśmy w ogóle umówieni.
Źródło:
Santa Cruz
Odwiedziliśmy gospodarstwo Andrzeja i Gienka w Plutyczach. Chwilę porozmawialiśmy z Andrzejem i Jarkiem. Przed domem do kupienia pamiątki, kubki koszulki. Wokół domu cały czas coś się dzieje. Przed samym domem nie ma już słynnego błota. Osoby bardzo miłe i kulturalne, nie to co w Bronowie. Andrzej czy Jarek nie stosują agresywnej metody płacenia za pamiątki czy zwiedzanie kupuje ten kto chce. Polecam kontakt z tymi ludźmi i pozdrawiam.
Źródło:
Martin DŻI
Bardzo wyjątkowa aura tego miejsca miesza się z ludźmi otoczeniem i zapachem, Gienek nigdy nie zapomnę Twojej gościnności, jedzcie póki jest do kogo.
Źródło:
Ad. mapex
Bohaterowie "Rolników z Podlasia" Gienek i Andrzej.Na żywo są tacy sami jak w telewizji. Bardzo sympatyczni,pogodni ludzie.
Źródło:
Piotr Ratajczak
Gospodarstwo u Andrzeja i Gienka robi wrażenie. Jak ktoś nigdy nie był na wiosce to serdecznie polecam na odwiedziny tych przemiłych Panów. Miłym zaskoczeniem było to że mimo programu w telewizji Rolnicy z Podlasia chłopaki się kompletnie nie zmienili, witają serdecznie wszystkich gości oraz zapraszają do siebie na posesję.
Źródło:
Natalia Zaniewicz
Bardzo przemiły pan. Przyjechaliśmy dość późno było zimno i ciemno ale przyjął nas bardzo serdecznie. Poczęstował ciepłym jedzonkiem. Bardzo polecam jechać w odwiedziny. Odpowiada chętnie na wszystkie pytania. Chętnie oprowadza po gospodarstwie.
Źródło:
Oktawia Kornet
Odwiedziliśmy Plutycze w drodze do Białegostoku. Panowie Gienek i Andrzej bardzo sympatyczni i uśmiechnięci. Choć nie było czasu na dłuższą pogawędkę to miło wspominamy ten dzień.
Źródło:
Mateusz Gołędowski
Bylem tam kilkukrotnie jak zawsze swojski klimat. Bardzo miło witają się z gośćmi którzy ich odwiedzają zarówno śmiało można zrobić z nimi zdjęcie
Źródło: