Bartłomiej Zygmuntowski
Oceniam tylko budynek z zewnątrz na podstawie ciekawych murali i neonu. Widać że.to miejsce.ma klimat.
Źródło:
Tomasz Krajski
Kino z duszą, do tego może pochwalić się fantastyczną, przemiłą obsługą. Dwie sale w starym stylu. Jedna duża, klimatyczna, na pierwszy rzut oka bardziej teatralna, niż kinowa. Druga kameralna, w której można się poczuć jak w ukrytym, podziemnym kinie. Dodatkowy plus za brak reklam!
Źródło:
SuperLiconic
Jedno z niewielu kin bez popcornu marvela i godziny reklam.Siedzenia niewygodne, bilety tanie, obsługa cudowna a atmosfera niepowtarzalna.
Źródło:
Paweł Cieślak
Jedno z kilku kin w Warszawie w którym autentycznie lubię bywać. Tutaj doceniam luźną atmosferę ☺️
Źródło:
Mronja
Miejsce z takim klimatem, że każdy film wydaje się lepszy. Wygodne (!) staroświeckie fotele. Zatrzymany w przestrzeni czas ułatwia relaks.
Źródło:
Andrzej Gołębiewski
Mała sala Kina Elektronik jest naprawdę mała - 15~20 osób. Najbardziej kameralne kino publiczne w Warszawie.
Źródło:
MaSta
Miejsce w klimacie starych dkf. Dziś rarytas. Wybierasz się nie tylko po emocje związane z obrazem i dźwiękiem (tu nie można narzekać) ale także do kina per se. Warto tu zabrać małolata i pokazać jak wygląda kino bez popkornu ;)
Źródło:
Lidia
Jestem z urodzenia Warszawianką, a nigdy nie byłam na seansie w tym kinie - wydaje się sympatyczne i kameralne! Dostałam wejściówki na "Kamerdyner"! - bardzo się cieszę! Seans we środę, spotkanie i rozmowa z reżyserem. Super! Nie sądziłam, że tak łatwo się uda. Pewnie po tym wydarzeniu podzielę się wrażeniami.
Źródło:
michał
Klimatyczne wnętrze, stare drewniane fotele, dobrze, że są jeszcze kina inne niż multiplexy. Parking płatny osobno, ostatnio zapłaciłem 7 zł.
Źródło:
Mano
Bardzo klimatyczne kino w starym stylu, drewniane siedzenia, ekran ponad głowami na scenie, przestronna szeroka sala. Oglądanie klasycznych filmów podczas Akademii Filmowej to sama przyjemność.
Źródło:
Anna
Fantastyczne, klimatyczne i stare kino. Kameralne seanse i bilety w dobrych cenach. Jedyne co może drażnić to mocno skrzypiące krzesła.
Źródło: