Sylwia
Przetestowałam już chyba wszystkie opcje kolagenowe na rynku. Ta marka zdecydowanie zaskakuje. Moja problemowa skóra jest w o wiele lepszej kondycji po 2 miesiącach stosowania (żel kolagen + złoto, krem pod oczy i krem na noc). Zmarszczki płytsze. Widać przewodnie hasło produktów nie wzięło się z nikąd. Nauka działa a na pseudo - działający kolagen nie ma sensu wydawać pieniędzy.
Źródło:
Grażyna Treder
Po miesiącu używania żelu do mycia twarzy z Orivene mam bardzo pozytywne odczucia. Skóra jest miękka, elastyczna i bardzo nawilżona. Właśnie takiego kosmetyku szukałam 😊 Do zakupu przekonał mnie bardzo dobry skład kosmetyków ale też możliwość zakupienia próbki produktu na przetestowanie.
Źródło:
Kamila Łepek-Wołoszyk
Szczerze polecam tą innowacyjną , ekskluzywną linię kosmetyków . Kończę pierwsze opakowanie serum z kolagenem i złotem a efekt działania przerósł moje oczekiwania. Żel do mycia twarzy to nie tylko pielęgnacja ale codzienna dawka przyjemności. Te kosmetyki to tylko część kompleksowego zestawu do codziennej pielęgnacji twarzy ale też codzienna dawka luksusu.
Źródło:
Paulina Spałek
Bardzo dobre kosmetyki, szczególnie serum z witaminą C, które nie podrażnia skóry, a taki efekt czasami występował u mnie przy stosowaniu innych produktów. Żel kolagenowy jest z kolei produktem, którego do tej pory nie używałam. Stosuję go na noc, a pielęgnację dopełniam kremem nawilżającym. Rano skóra jest odżywiona i pełna blasku, polecam!
Źródło:
Julita Hommel
Totalnie zakochałam się w tych kosmetykach! ❤️Od kiedy ich używam, moja cera dosłownie zaczęła świecić – jest nawilżona, gładka i wygląda mega zdrowo. Super się wchłaniają i są bardzo wydajne. Sucha skóra? Już nie pamiętam, co to znaczy 😍
Źródło:
Małgorzata Skrobisz
Produkty wyglądają elegancko, a skład przekonał mnie do zakupu. Skóra po kilku dniach stosowania jest bardziej napięta i lepiej nawilżona. Zdecydowanie warte swojej ceny. Polecam :)
Źródło:
Piotr Bartecki
Super produkty (krem na dzień i kolagen gold). Kupiłem dziewczynie na prezent i jest mega zadowolona.
Źródło: