Agn Ef
Mieszkamy z Viosennym kociakiem Zosią, córką Helenki i Cody’ego. I jest to absolutna „cukrzyca”!!! Jeśli chcesz mieć zwierzątko do kochania i ma to być taj, to tylko z tego cudownego, bydgoskiego domu. Idź, napisz, zadzwoń, pogadaj, pogłaszcz a przepadniesz tak jak ja. Zdrówka! ❤️
Źródło:
Ewa Wiśniewska
Na samym wejściu czuć miłość i bezpieczeństwo jakim obdarzają właściciele swoje koty. Mimo dalekiej drogi jaką przebyłam aby dotrzeć tam po swojego nowego przyjaciela, cieszę się, że miałam okazje osobiście poznać hodowców i rodzeństwo mojego kociaka. :)
Źródło:
Karolina Harciarek
Niedawno do naszej rodziny dołączyła słodka Zuzanna, jest naszym małym szczęściem. Widać, że hodowla prowadzona jest z sercem, a jej właściciele znają się na rzeczy i kochają to co robią. Polecam bardzo :)
Źródło:
Krzysztof Li
Jesteśmy właścicielami Melmana, syna Helenki. I tak w zasadzie moglibyśmy zakończyć ten wpis. Ale dodamy, że spotkaliśmy się z wielką miłością do kotów, do tej rasy, odpowiedzialnością, mądrością hodowców. A poza tym to kochamy Helenkę. A Cody ma świetne oczy. A nasz Melman zjada wszystkie ćmy i robakiSzacun.
Źródło:
Agn
Mieszkamy z Viosennym kociakiem Zosią, córką Helenki i Cody’ego. I jest to absolutna „cukrzyca”! Jeśli chcesz mieć zwierzątko do kochania i ma to być taj, to tylko z tego cudownego, bydgoskiego domu. Idź, napisz, zadzwoń, pogadaj, pogłaszcz a przepadniesz tak jak ja. Zdrówka! ️
Źródło:
Karolina
Niedawno do naszej rodziny dołączyła słodka Zuzanna, jest naszym małym szczęściem. Widać, że hodowla prowadzona jest z sercem, a jej właściciele znają się na rzeczy i kochają to co robią. Polecam bardzo:)
Źródło:
BlueAronya
A cattery with heart and love. The kitten grow up in the family and learn everything they need to intergrate in the new home. And even after moving to the final owners the breeders are always interested in the cats further life and always give advice and offer their help. Thai cats are more like dogs, always following you in the house and loving to be close to you.
Źródło:
Krzysztof
Jesteśmy właścicielami Melmana, syna Helenki. I tak w zasadzie moglibyśmy zakończyć ten wpis. Ale dodamy, że spotkaliśmy się z wielką miłością do kotów, do tej rasy, odpowiedzialnością, mądrością hodowców. A poza tym to kochamy Helenkę. A Cody ma świetne oczy. A nasz Melman zjada wszystkie ćmy i robaki Szacun.
Źródło:
Ewa
Na samym wejściu czuć miłość i bezpieczeństwo jakim obdarzają właściciele swoje koty. Mimo dalekiej drogi jaką przebyłam aby dotrzeć tam po swojego nowego przyjaciela, cieszę się, że miałam okazje osobiście poznać hodowców i rodzeństwo mojego kociaka.:)
Źródło: